Zdjęcie Janusza Boisse w trakcie pakowania się uczestników 4. Rajdu z Piosenką Męce. Osoby zidentyfikowane: Agata Filipczak, Kasia Hiler, Ewa Białoskórska Czy ktoś się jeszcze rozpoznaje?
Janusz Boisse bardzo dużo notował – tak przynajmniej Go zapamiętałem. Tutaj na zdjęciu mamy właśnie Szefa z jednym z Jego sławnych zeszytów. /JM Fot. ??? Zdjęcie dostarczyła Sonia Urbaniak.
Zdjęcie pochodzi z jednej z kronik i przedstawia Janusza Boisse prowadzącego kominek wigilijny. Rok niestety nieznany. Fot. ??? Zdjęcie dostarczyła Sonia Urbaniak.
Zdjęcie pochodzi z jednej z kronik – prawdopodobnie był to 1993 r. Na zdjęciu prawdopodobnie (od lewej): Ewa Kubiak, Zbigniew Gibki, Janusz Boisse, Idol (Piotr Jakubiak)? Fot. ??? Zdjęcie dostarczyła Sonia Urbaniak
Na zdjęciu Janusz Boisse i Anna Rakowska (Szczeżujka) – ówczesna drużynowa 7 ŁDH. Zdjęcie zostało zrobione na obozie z Strużnicy w 1993 r., na drodze na polanie gospodarczej. Fot. ??? Zdjęcie dostarczyła Sonia Urbaniak
Janusz Boisse w trakcie wycieczki HKT. Na zdjęciu: Paweł Czapla, Blady, Ela Górecka (6 WŁDH), Anka Cabanek, Joanna Janowska (trzecia od prawej). Rok prawdopodobnie 1981. Obok Czopera – Wojciech Olczak (Japan).
Na zdjęciu Janusz Boisse i prawdopodobnie hm. Zbigniew Marchwiński (Komendant Hufca) oraz harcerze Szczepu. Na uwagę zasługuje dziwny sznur Szefa – wyraźnie nie jest to sznur komendanta szczepu, lecz zapewne srebrny sznur członka Komendy Hufca. Beret raczej HSPS i zapewne zielony, jak to Szef miał w zwyczaju… Fot. ??? Zdjęcie dostarczyła M. Dąbkowska.
Janusz Boisse widoczny na drugim planie z ciężkim plecakiem. Widoczna osoba przy dolnej krawędzi po prawej, to najpewniej Szymon Uliński z 47 ŁWDH, a człek ćwiczący z nunczako, to „Łysy” z 6 WŁDH (nazwisko, to chyba Włodarski, ale imienia już nie pamiętam). / Piotr Nowacki Fot. ??? Zdjęcie dostarczyła M. Dąbkowska
Na zdjęciu Janusz Boisse i Anna Chudzyńska (jako przedstawicielka Komendy Hufca, wizytująca Szczep) zrobione w trakcie apelu Szczepu w 1980 r. W tle od lewej: Piotr Matros, w pierwszym rzędzie najniższa Anna Ziółkowska (chyba tak się nazywała), a trzecia Anna Mamrot (wtedy jeszcze jako Jurkowa), dalej stoi Mariola Bogus (wszyscy z 7 ŁDH) – informacja od Anny Mamrot Fot. M. Wierzbicki
Janusz Boisse na apelu kończącym obóz (bodaj w 2001 roku sądząc po „instruktorskiej” rogatywce… To był mój ostatni obóz aż do zeszłorocznych Dinozaurów) i nie dało się zrobić zdjęci bez kogoś w tle, bo wszyscy stali ustawieni w czworobok…. Byłem wtedy dojeżdżającym opiekunem wędrówek obozu bodaj, którego komendantem był – o ile mnie pamięć nie myli Zbigniew Gibki. Robiłem wtedy sporo zdjęć (część mi zresztą gdzieś się zapodziała)… / Maciej Szmit Fot. Maciej … Dowiedz się więcej
Zdjęcie Janusza Boisse na dość tajemniczym i zaskakującym tle. Niestety chwilowo pochodzenie i historia tego zdjęcia nie są znane. Fot. ??? Zdjęcie dostarczyła Sonia Urbaniak
Janusz Boisse na sali gimnastycznej w I LO. Zdjęcie zostało zrobione w trakcie Wigilii Szczepu 18.12.2008 r. Fot. Olek Staskiewicz Zdjęcie dostarczyła Sonia Urbaniak
Janusz Boissé zaśpiewał swoją piosenkę Ech życie moje w studiu Studenckiego Radia „Żak” w letni ciepły wieczór 2006 r. Na gitarze akompaniował Janusz Szolc, a nagranie zrealizował Michał Kustosik. Piosenka weszła w skład płyty „KOPER… to najpiękniejsze słowo świata” wydanej przez Stowarzyszenie Wychowanków z okazji Zjazdu Absolwentów I LO w 2006 r.
Ech życie moje (słowa i muzyka: Janusz Boissé)
Ech życie moje niespokojne aG
w zaułkach mroku kryję twarz ae
Dlaczego dzisiaj znów się boję CG
dlaczego ciągle smutne oczy masz aca
Ech moje dni nieukojone
znów czegoś chcę od życia dróg
marzenia głupie księżycowe
dlaczego nic nie mówi do mnie Bóg
Ech moja nocy nieprzespana
jałowca gorzki w ustach smak
z ogniska dymem gdzieś nad ranem
uleci wraz z wspomnieniem czyjaś twarz
I znów drży ta smętna struna
a na policzkach tak, to deszcz
potrząsam głową śmieszny junak
księżycu powiedz czego znowu chcesz
I znowu na plecach ciężar słońca
i kurz na ścieżkach moich dni
i będę musiał iść do końca
i już do końca będę głupi śnić
Janusz Boissé zaśpiewał swoją piosenkę Wertepy w studiu Studenckiego Radia „Żak” w letni ciepły wieczór 2006 r. Na gitarze akompaniował Janusz Szolc, a nagranie zrealizował Michał Kustosik. Piosenka weszła w skład płyty „KOPER… to najpiękniejsze słowo świata” wydanej przez Stowarzyszenie Wychowanków z okazji Zjazdu Absolwentów I LO w 2006 r.
Wertepy (słowa i muzyka: Janusz Boissé)
Przed nami górskie bezdroża, C F C F I świerków na grani szum. C F G Za nami ludzkie, skłębione morza C F C F I miasta skłócony tłum. C F C G
W dal wertepami idziemy w świat C a F G C G Słońce przed nami C a Drzewa przed nami i wiatr F G C
Tam w lesie ognisko płonie,
W płomieniach już trzaska mróz.
Gdy nad ogniskiem ogrzejesz dłonie,
Nic więcej nie trzeba już.
Blask pieści włosy dziewczyny,
Czarniejsze niż nocy mrok.
Nad ogniem iskry leniwie płyną,
Z gwiazdami myli je wzrok.
Tam w dole światła migocą,
Jak roje upadłych gwiazd.
Jak dobrze w górach wędrować nocą
I wdychać na grani wiatr.